Przez niektórych nazywane „kapuścianymi górami”, przez wielu także ciągle niedocenione. Kto jednak raz przyjechał w Bieszczady, ten pragnie tutaj jak najszybciej wrócić. Bo Bieszczady mają bardzo wiele do zaoferowania: piękne lasy, zapomniane wsie, dobrze oznakowane szlaki. Tarnica, Połoniny, Halicz... Bieszczady nie mają zbyt dużej powierzchni, ale zdecydowanie warto je odwiedzić. Najwyższym szczytem polskich Bieszczad jest właśnie Tarnica. Szlak, który jest najczęściej wybierany przez turystów zaczyna się w Ustrzykach Górnych – nie mylmy ich z Ustrzykami Dolnymi, które oddalone są o dobre kilkadziesiąt kilometrów.
Wybierając się na najwyższy polski szczyt Bieszczadów można rozważyć kilka możliwości startu. Jak wspomnieliśmy powyżej, najczęściej wybierany szlak na Tarnicę zaczyna się w Ustrzykach Górnych, oznaczony jest kolorem czerwonym, prowadzi przez Przełęcz pod Tarnicą i dochodzi do szczytu (zmienia się na niewielki fragment w kolor żółty. Schodząc, można wybrać szlak niebieski, którym zejdziemy przez Wołosate do punktu startu. Wieś ta może także być dobrym punktem wypadowym, jeśli naszym celem jest Tarnica. Szlak wówczas prowadzi do Przełęczy Bukowskiej (czerwonym szlakiem), następnie przechodzimy przez Halicz, z którego roztacza się przepiękny widok na Bieszczady, kontynuujemy wędrówkę przechodząc przez Przełęcz Goprowską i dochodzimy na Tarnicę. Pod Przełęczą w sezonie letnim stacjonuje GOPR, zaimprowizowaną bazę można znaleźć przy źródle dopływu Wołosatki.
Nieco dłuższy szlak na Tarnicę prowadzi ze wsi Widełki, położonej między Bereżkami a Pszczelinami. Decydując się na tę drogę idziemy niebieskim szlakiem przez Krzemień (nie mylić z Krzemieńcem, czyli Kremenarosem, położonym na styku granic Polski, Słowacji i Ukrainy), znajdujący się na wysokości 1335 m n.p.m i będący drugim co do wysokości szczytem Bieszczadów. Szlak Widełki – Tarnica można obejrzeć w naszym portalu.
Szlakiem na Tarnicę zbiegającym się z pewnym momencie z wyżej opisanym szlakiem niebieskim jest szlak żółty prowadzący z Mucznego. Jest to alternatywa dla tych turystów, którzy decydują się na spędzenie urlopu w ciszy, z dala od zgiełku Ustrzyk Górnych, traktowanych jako główna baza wypadowa. Szlak Muczne – Tarnica – Wołosate także został przedstawiony w naszym portalu.
Turyści wybierający się w na Tarnicę mają do wyboru kilka baz wypadowych – znajdziemy tu zarówno pola namiotowe, proste schroniska, jak i bardziej ekskluzywne miejsca, których w Bieszczadach jest z roku na rok coraz więcej. Najwięcej osób decyduje się na noclegi w Ustrzykach Górnych, przez co w sezonie może by tutaj trudno o miejsce. Warto zatem wcześniej zaplanować wyjazd i wybrać bazę wypadową. Dobrym miejscem może też być Wołosate, w którym znajdziemy dosyć dużo opcji agroturystyki, w samych Ustrzykach króluje zaś Hotel Górski PTTK. W Bereżkach znajduje się pole namiotowe zarządzane przez Bieszczadzki Park Narodowy, a w Caryńskiem schronisko studenckie „Koliba”.
Wybierając się w Bieszczady pamiętajmy, aby mieć ze sobą mapę. Niezależnie od tego, czy będą to Połoniny czy Tarnica. Szlak co prawda jest dobrze oznaczony, ale mapa zawsze powinna być wyposażeniem obowiązkowym turysty. Godna polecenia jest mapa „Bieszczady” wydawnictwa Compass, która w naszej aplikacji Traseo. Szlaki, trasy, mapy dostępna jest offline. W aplikacji znajdziecie również mnóstwo gotowych propozycji bieszczadzkich wycieczek.