Dziś zapraszamy na sudeckie szlaki! Karpacz i okolice obfitują w trasy, które zadowolą nawet tych najbardziej wymagających. Sam Karpacz jest doskonałą bazą wypadową i to nie tylko na Śnieżkę. Któż nie zna jeszcze urokliwego przełomu Łomnicy i Karkonoskiego Parku Narodowego? Stąd też rzut beretem do naszych południowych sąsiadów i takich miast jak Jelenia Góra, Wałbrzych czy Świdnica. Zainteresowanie Karpaczem rosło. Z czasem zaczęli przybywać tu wierni pielgrzymujący do kaplicy pw. św. Wawrzyńca. Wizytówką miasteczka stała się na Świątynia Wang - drewniany kościółek ewangelicki. Co ciekawe, został on sprowadzony z Norwegii przez króla Prus Fryderyka Wilhelma IV w 1842 r., a poświęcony dwa lata później. Jednak dopiero XIX w. i XX w. przyniósł gwałtowny rozwój turystyki i spopularyzowanie miejscowości, a - co za tym idzie – wyznaczenie licznych szlaków. Karpacz zaprasza nie tylko piechurów, lecz także cyklistów i narciarzy (w tej części Karkonoszy postawiono wiele wyciągów narciarskich, a do rangi głównego ośrodka białego szaleństwa urosła Kopa, gdzie funkcjonuje także wypożyczalnia sprzętu narciarskiego).
Jeśli szukasz wytchnienia od rzeszy wędrujących na Śnieżkę, mamy dla Ciebie doskonałe szlaki. Karpacz daje możliwość wydreptania sympatycznych pętelek pośród górskich głazów. Jedna z nich prowadzi zielonym szlakiem do Polany, po czym przechodzi w żółty, by znów zmienić barwę na zieloną. Ten ostatni zawiedzie nas do schroniska o wdzięcznej nazwie Odrodzenie. Po małym odpoczynku polecamy zejść na szlak czerwony, którym można dojść do Słonecznika, a następnie zielonym powracamy do Karpacza. Szlak jest nieco wymagający i nienajlepiej utrzymany, lecz trudy te rekompensują olśniewające widoki. Wycieczkę tę – biorąc pod uwagę, iż ma ok. 19 km - można zrealizować w 8 godzin.
Nasi użytkownicy przetestowali także rowerowe szlaki. Karpacz nie tylko nie odstrasza amatorów dwóch kółek, lecz wręcz ich przyciąga. Jeden miłośników kolarstwa górskiego proponuje rajd w stronę Karpacza Górnego i skoczni, który obejmuje ok. 17 km, a samych przewyższeń ma 302,34 m. Dodajmy, iż skocznia Orlinek obecnie nie jest wykorzystywana przez skoczków narciarskich, lecz poza sezonem zimowym żyje dzięki wielbicielom sportów ekstremalnych (np. skoki na bungee). Za czasów jej świetności (w 2004 r. Adam Małysz uzyskał rekordową długość lotu 94,5 m).
Podobny dystans pokonuje się, jadąc szlakami zielonym, a następnie czarnym na Przełęcz Sowią. Oczywiście tutaj trzeba się nieco nagimnastykować i powspinać. Powrót warto zaplanować żółtym szlakiem. Wedle licznika długość tej trasy wynosi ok. 16,6 km więcej, a do pokonania mamy 779 m przewyższeń.
Pomysłów na czynny odpoczynek w cieniu Śnieżki można mnożyć wiele. Znajdziesz je na naszym portalu, na którym wypowiedzieli się aktywni użytkownicy – niespokojne duchy. Wśród nich wymienić warto takie osoby jak: strusiu, maciejkicior87, a.rz57, keruj_jp. Co więcej – jeśli już mowa o zapalonych sportowcach i o ciekawych szlakach – w Karpaczu można zwiedzić Muzeum Sportu i Turystyki, w którym każdy znajdzie coś dla siebie. Następnie czas podładować akumulatory i uczcić sukcesy na szlaku nie inaczej jak tylko słodką karpatką.