Bochnia - Zaborów - Bochnia

Wykorzystując piękną, jesienną pogodę wybrałem się na kolejną wycieczkę rowerową a na jej teren obrałem sobie północne części powiatów bocheńskiego i brzeskiego. Upraszczając sprawę, tereny poniżej autostrady A7 są górzyste, tereny znajdujące się powyżej są bardzo płaskie. Ja obrałem sobie tereny powyżej autostrady więc praktycznie na trasie nie było żadnego poważniejszego wzniesienia, za wyjątkiem sporej góry w Bochni skąd zacząłem i zakończyłem wycieczkę. Planując wycieczkę starałem się na jej trasie uwzględnić różne ciekawe miejsca. Miejsc tych trochę uzbierałem, były to obiekty sakralne jak i świeckie, nie zabrakło także miejsc pięknych pod względem widokowym. Przemieszczając się między wytypowanymi miejscami w dużym stopniu korzystałem z tras rowerowych. Były to m.in. Velo Metropolis, Velo Raba i Wiślana Trasa Rowerowa. Tam gdzie nie było tras rowerowych, korzystałem z normalnych dróg a ponieważ starałem się wybierać lokalne, boczne drogi, ruch na nich był znikomy. Ogółem trasa łatwa i przyjemna, szczególnie na odcinkach wzdłuż Wisły i Raby nadająca się do rodzinnych wycieczek. Wypada jeszcze dodać, że to, że trasa była płaska miało dobre i złe strony. Dobra strona to ta, że nie trzeba było pokonywać większych wzniesień. A ta gorsza strona to ta, że skoro nie było podjazdów to nie było i zjazdów. Aby więc utrzymywać w miarę rozsądne tempo, trzeba było non stop pedałować, bez chwil odpoczynku.