Minęło sporo czasu od mojej ostatniej wycieczki. Dzisiaj postanowiłem pokonać wytyczoną na starym nasypie kolejki wąskotorowej 20-kilometrową drogę dla rowerów z Sułowa do Grabownicy w Parku Krajobrazowym Dolina Baryczy. Musiałem tylko znaleźć się na Dolnym Śląsku.
Na początku tego miesiąca wybrałem się w dwutygodniową podróż za granicę. Niestety bez roweru, choć miałem plany wypożyczenia czegoś na miejscu. Nie udało się, ale odkryłem w sobie zamiłowanie do backpackingu. Przynajmniej z początku, bo gdy po kilku dniach chodzenia z ciężarem na plecach zaczęły boleć nogi, to oczywiście odechciewało się wszystkiego. Po powrocie plecak rzuciłem w kąt, a na rower nie mogłem znaleźć czasu ani ochoty. Rozleniwiłem się po prostu. Dzisiaj w końcu udało mi się wziąć w obroty plan sprzed kilku już lat.
Droga na południe to zdecydowanie nuda. Wrzuciłem do planu kilka miejscowości, w których moje koło nie odcisnęło śladu, a które były oznaczone na żółto na mapie Demartu jako miejscowości z cennymi zabytkami. Powoli zaczynam się też rozglądać za oznakami jesieni. To chyba moja ulubiona pora roku i nie może w niej zabraknąć widoku złotego stroju Matki Natury. A jeszcze gdy dodać góry, to już całkiem – nogi miękną, aby zatrzymać się do zdjęć.
Do Sułowa, czyli początku mojej głównej atrakcji na dzisiaj, dotarłem wieczorem. Słońce zaczynało czerwienieć na niebie, a przede mną tyle kilometrów. Planowałem z początku pojechać aż do Kępna, żeby zaliczyć przy okazji jakąś gminę, ale to kawał drogi; i gdzie później szukać pociągu do domu? Pozostawało trzymać się planu.
Droga dla rowerów ma kilka różnych nawierzchni – asfaltową, szutrową i betonową. Największego minusa projektanci mają za brak jakiegokolwiek przejazdu dla rowerów. Każde skrzyżowanie z drogą czy nawet z leśną ścieżką kończyło się w taki sposób, że zgodnie z polskim prawem musiałbym zsiąść z roweru, przeprowadzić go przez skrzyżowanie i dopiero za nim jechałbym dalej. Ciekaw jestem, czy w historii tej trasy ktokolwiek tak zrobił.
Wciąż się głowiłem, dokąd udać się na pociąg powrotny. Było kilka miast na oku. Między innymi Milicz, dlatego nie skręcałem do jego centrum w trakcie przejazdu. Kawałek dalej znalazłem się w rezerwacie Stawy Milickie, który rozbrzmiewał ptasim śpiewem, a w zasięgu wzroku nie było żywej duszy. Cieszyłem się też z braku śmieci wzdłuż mojej drogi. Do czasu, aż spotkałem dzikie wysypisko. Szlag człowieka trafia, gdy widzi ślady ludzkiej próżności i głupoty.
Niestety na pociąg z Milicza nie zdążyłbym, dlatego skierowałem się do Ostrowa Wielkopolskiego. Zmrok zbliżał się wielkimi krokami, na niebie pojawił się olbrzymi księżyc (jutro będzie jego perygeum). Gdy znalazłem się w Sulmierzycach, wiedziałem, że nie wyrobię się do Ostrowa, dlatego sprawdziłem w internecie rozkład jazdy pociągów z Krotoszyna. Przycisnąłem mocniej w pedały i na peronie znalazłem się na 3 minuty przed pociągiem. Niestety popełniłem jeden błąd, bo wydawało mi się, że wsiadam do bezpośredniego pociągu do Poznania. Niestety ostatnią stacją było Leszno. Okazało się, że wertując rozkład jazdy, spojrzałem na pociąg o godzinie 18, a było po 20. Co zrobić? Dojechałem do Leszna, tam kupiłem bilet na kolejny pociąg i poszedłem zdrzemnąć się na ławce. Miałem na to ponad 4 godziny. Myślałem o pojechaniu do Poznania rowerem (dojechałbym do domu dużo wcześniej niż pociągiem), ale nie miałem już ani sił, ani ubrań na tę chłodną noc.
Przykre wieści. Przejechałem dopiero 11 tys. km na obecnym napędzie, a zębatka nr 5 (w 7-rzędowej kasecie) przestała być funkcjonalna. Najwidoczniej najczęściej jej używałem, więc zaczęła powodować przeskakiwanie łańcucha. Podejrzewam, że winny jest brak zróżnicowania terenu, abym mógł korzystać ze wszystkich biegów. Powinienem w ogóle kupić sobie jakiś single speed z paskiem zamiast łańcucha. Toby dopiero był hippisowski rower na poznańskie „włości”. Tylko czy warto, skoro nie podoba mi się tutaj?
Komentarze
NA TEJ TRASIE PRZYDA CI SIĘ MAPA Z NASZEJ APLIKACJI
MAPA TURYSTYCZNA W APLIKACJI TRASEO
Okolice Poznania. Część północna
Mapa Poznania to aktualizowane w terenie wydanie północnych okolic Poznania z zaznaczonymi szlakami pieszymi i rowerowymi. Obszar mapy obejmuje teren Parku Krajobrazowego Puszczy Zielonki oraz Park Krajobrazowy Promno.
MAPA TURYSTYCZNA W APLIKACJI TRASEO
Okolice Poznania. Część Południowa
Mapa Poznania to aktualizowane w terenie wydanie południowych okolic Poznania z zaznaczonymi szlakami pieszymi i rowerowymi. Obejmuje zasięgiem Stęszew, Środę Wielkopolską, Kostrzyn.
MAPA TURYSTYCZNA W APLIKACJI TRASEO
Dolina Baryczy. Część zachodnia
Mapa częsci zachodniej Doliny Baryczy obejmuje obszar od Rudy Sułowskiej do ujścia Baryczy do Odry. Jest to obszar ograniczony współrzędnymi 16°16’ - 17°09’ długości geograficznej wschodniej oraz 51°19’-51°42’ szerokości geograficznej północnej. Zaznaczono tu wszystkie szlaki piesze, rowerowe, konne i kajakowe oraz ścieżki przyrodnicze i edukacyjne podając ich długość. Mapa aktualizowana w terenie, zawiera atrakcje przyrodnicze i bazę noclegową oraz ciekawostka - gniazda bocianie.
MAPA TURYSTYCZNA W APLIKACJI TRASEO
Dolina Baryczy
Mapa obejmuje cały obszar Parku Krajobrazowego Doliny Baryczy oraz tereny przyległe. Zasięg mapy wyznaczają: Ostrów Wielkopolski na północy, Twardogóra na południu, Rawicz na zachodzie i Mikstat na wschodzie. Jest to obszar wyjątkowo atrakcyjny przyrodniczo. Znajduje się tu największy w Europie kompleks sztucznych stawów rybnych. Stawy Milickie to również największy w Polsce rezerwat ornitologiczny. Ptasi raj przyciąga rzesze obserwatorów. Uprawianie birdwatchingu umożliwiają liczne wieże i czatownie. Bogate, a przy tym mało znane jest także dziedzictwo kulturowe tego obszaru. Osobliwością są szachulcowe kościoły, domy z rudy darniowej czy zabytkowe jazy. Skala mapy pozwoliła na dokładne naniesienie dróg, ścieżek, szlaków pieszych, rowerowych, kajakowych, dydaktycznych i spacerowych. Mapę offline można zakupić w aplikacji Traseo na urządzenia mobilne. Rok wydania 2022
MAPA TURYSTYCZNA W APLIKACJI TRASEO
Powiat ostrowski dla aktywnych
Mapa powiatu ostrowskiego w skali 1:70 000, w skład którego wchodzą gminy: Ostrów Wielkopolski, Nowe Skalmierzyce, Odolanów, Raszków, Przygodzice, Sieroszewice, Sośnie. Szczególnie atrakcyjne miejsca zaznaczono żółtą ramką. Podano aktualne przebiegi szlaków pieszych, rowerowych i dydaktycznych, łącznie z kilometrażem, co pozwala łatwiej zaplanować wycieczkę. Za pomocą wyraźnych, charakterystycznych znaków wskazano miejsca, gdzie można aktywnie spędzić wolny czas. Na mapie zaznaczono miejscowości, drogi, lokalizację obwodnicy Ostrowa Wielkopolskiego, zabytki, ważniejsze noclegi, łowiska, stadniny koni, parki linowe, przystanie żeglarskie, korty tenisowe, strzelnice sportowe, hale sportowe oraz kąpieliska i baseny. Ukształtowanie terenu pokazano przy pomocy warstwic o cięciu co 10 m. Obszar mapy ograniczony jest współrzędnymi 17°25’ - 18°14’ długości geograficznej wschodniej oraz 51°24’-51°48’ szerokości geograficznej północnej.
MAPA TURYSTYCZNA W APLIKACJI TRASEO
Dolina Baryczy. Część wschodnia
Mapa wschodniej części Doliny Baryczy obejmuje obszar od Radziądza do Antonina. Jest to obszar ograniczony współrzędnymi 16°58’ - 17°55’ długości geograficznej wschodniej oraz 51°15’-51°40’ szerokości geograficznej północnej. Mapa została zaktualizowana w terenie. Na mapie zostały zaznaczone wszystkie szlaki piesze, rowerowe, konne i kajakowe oraz ścieżki przyrodnicze i edukacyjne z podaniem ich długości. Mapa zawiera atrakcje przyrodnicze i bazę noclegową oraz jako ciekawostkę gniazda bocianie.