Ostatnia proponowana tras to przede wszystkim lasy i wielkie kompleksy stawów w okolicach Janowa Lubelskiego. Turystów tu bardzo niewielu, za to wiosną i późnym latem – mnóstwo ptaków – koniecznie trzeba zabrać ze sobą lornetkę. Początek trasy w Janowie Lubelskim – małym miasteczku z zabytkowym kościołem i ładną zabudową centrum. Wyjeżdżamy z miasta na południe, kierunku rozległych Lasów Janowskich, będących w czasie ostatniej wojny głównym miejscem zgrupowania oddziałów partyzanckich we wschodniej Polsce. Po kilometrze skręcamy w lewo i starą drogą leśną (Kiszczańska Droga) dojeżdżamy do parkingu na końcu wsi Flisy. Przed nami mało widoczne Porytowe Wzgórze, gidze rozegrała się jedna z największych bite partyzanckich w 1944 roku, co upamiętnia pomnik. Jedziemy jeszcze krótki odcinek prosto, po czym skręcamy w prawo i lasami dojeżdżamy do Dużych Stawów, gdzie warto zatrzymać się na chwilę i spróbować swoich sił w rozpoznawaniu ptaków, których zazwyczaj mnóstwo pływa po tafli wody. Jadąc dalej osiągamy Mormoty Górne – skręcamy tutaj w prawo, a po krótkim odcinku jeszcze raz w prawo, jadąc asfaltową szosą, która doprowadzi nas do zagubionej wśród lasów Szklarni. Tutaj skręcamy w lewo i leśnymi drogami po kilku kilometrach pedałowania przez las dojeżdżamy do głównej szosy nr 19 w Łążku Ordynackim. Można stąd wrócić prosto do Janowa, ale jeśli mamy czas i siłę warto wybrać się w zachodnią część Lasów Janowskich, gdzie stawów i leśnych uroczysk jest jeszcze więcej. Przy charakterystycznym zakręcie głównej szosy w prawo, skręcamy w lewo i lasami jedziemy wzdłuż granicy rezerwatu Imielty Ług. Chroni on największy w tej części Polski kompleks zarastających stawów i torfowisk – można tu spotkać bielika, żurawia czy rybołowa – prawdziwa gratka dla miłośników dzikiej przyrody. Dojeżdżamy do Gwizdowa, skręcamy w lewo na asfaltową szosę, która docieramy do luźno rozrzuconych zabudowań Malińca. Skręcamy tutaj w prawo i lasami, wśród malowniczych stawów docieramy na skraj rozległej puszczy i szosy nr 857. Skręcamy w prawo i przez Modliborzyce wracamy do Janowa Lubelskiego, gdzie kończymy wycieczkę