Drugi dzień to odcinek Cedynia - Szczecin, częściowo po niemieckiej stronie. Trasa spokojnymi drogami i ścieżkami rowerowymi.Od wjazdu do Niemiec podróż wzdłuż Odry to bajka, potem trzeba obrać objazd ale i tak jest to niezła droga. Przed Tantow odcinek trochę wyboisty, ale później jest ok. Wjazd do Szczecina przyjemny, końcówka ulicą. ostry podjazd pod słynna górkę ale urwał - nachylenie 12%. W Hotelu Kapitan pani pozwoliła wziąć rower do pokoju.