za oknem -6C niby nie tak znowu zimno, zeby nie jezdzic...ale po kilku godzinach spedzonych na rowerze dalo sie odczuc jednak mróz. Co prawda ubiór zdał egzamin, ale mimo wszystko w palce u nog bylo zimno.
Trasa zdłuż nowo otwartego odcinka S8 do Szumowa i dalej do Głebocza. I tu mila niespodzianka. Asfalt na wyjezdzie z Szumowa w kierunku Sniadowa jest nowka!!!! Wiec podjazd pod gorke nie jest juz tak dokuczliwy jak wczesniej na popekanym i dziurawym. Pozniej przez Lubotyn i Podbiel do Jartuz na górke i do Szumowa.